Jednym z pierwszych ważnych zdarzeń w wątku Królewskiej Przystani w Wichrach zimy będzie proces Cersei. Po jej stronie stanie ser Robert Strong, a po stronie Wiary nieznany jeszcze czempion. Kto nim będzie? Bardzo wielu fanów wierzy, że w ten sposób powróci do historii powróci Sandor Clegane, który obecnie miałby pełnić funkcję grabarza w klasztorze na Cichej Wyspie, w ten sposób odda przysługę Wiarze, która uratowała go przed pewną śmiercią. Ciekawym faktem jest to, że Sandor jest młodszym bratem Gregora i w ten zaskakujący sposób wypełniłby przepowiednie o valonquarze, czyli młodszym bracie, który miał przynieść zagładę Cersei. Do tego dochodzi jeszcze warstwa symboliczna, czyli grabarz walczący z trupem.
Przeciwko przemawiają liczne fakty, choćby to, że Sandor kuleje i nadal doskwiera mu rana. Jeśli "Ogar umarł" to dlaczego Sandor miałby się rzucić w wir polityki? Jeśli jednym z ciągle przewijających motywów w książkach jest deficyt informacyjny, który prowadzi do podejmowania różnych działań przez bohaterów to trudno mi uwierzyć, że Wielki Speton miałby dobry kontakt z jakimś pobocznym klasztorkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz